RRSO czyli Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania
powinna się zakorzenić w świadomości klientów instytucji finansowych, w tym
systemu SKOK. Dopóki tak nie będzie, liczba rozczarowanych klientów tzw.
najtańszymi pożyczkami będzie rosła. A
tym samym będzie wzrastać wykluczenie
społeczne ponieważ osoby, które źle ocenią swoje możliwości finansowe będą
musiały więcej przeznaczyć na spłatę, a tym samym wzrasta zagrożenie socjalne.
Niestety spece od marketingu dobrze wiedzą, że istnieje bardzo silna magia
pięcioprocentowych pożyczek. Ta magia jest na tyle silna, że bardzo mało osób
zadaje pytanie pracownikowi banku czy SKOK-u, o rzeczywistą roczną stopę
oprocentowania. Mam również na ten temat swoją teorię. Powiem, że z autopsji.
Pamiętam, kiedy brałem kredyt w banku Nordea, który był bardzo nisko
oprocentowany, nie chciałem zadawać pytań, ponieważ obawiałem się, że bank może
mi odmówić, choćby przez fakt podrasowanych możliwości kredytowych. Uderzmy się
w pierś, czyż tak nie jest, że idziemy do banku z przygotowanymi dokumentami w
których stosowana jest tzw. kreatywna księgowość. Liczymy, że pracownik banku
da się nabrać, a dzięki temu my uzyskamy upragnione środki. Emocje, brak
przygotowania merytorycznego, drobne cwaniactwo to wszystko później staje
powodem, że żyjemy w nieustannym stresie związanym z obsługą zadłużenia.
Dlatego zwracajmy uwagę na szczegóły, nie wierzmy w pięcioprocentowe zachęty,
które zwykle okazują się np. 25 procentowym oprocentowaniem pożyczki lub
kredytu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz